dieta reklama internet zabawa hobby dzieci          dieta reklama internet zabawa hobby dzieci

sobota, 15 października 2011

E-biznes a ekonomia

 
E-biznes, 

czyli biznes prowadzony przez Internet, jest dzisiaj coraz popularniejszym sposobem na zarabianie pieniędzy. Jest to związane chyba głownie z bardzo niską barierą wejścia, czyli z tym, że bardzo łatwo jest rozpocząć prowadzenie takiej działalności, w porównaniu z tradycyjną formą handlowania. 

Warto tu jednak zaznaczyć, że jeśli chodzi o prowadzenie sklepu internetowego jako formę pomysłu na biznes, to ta nisza ma również swoje pułapki i punkty krytyczne, które muszą być brane pod uwagę, jeśli ten biznes traktujemy poważnie i nie chcemy ogłosić upadłości w pierwszym pół roku. Poniżej chciałbym przedstawić jedną podstawową zasadę, która pozwoli nam przejść proces rozkręcania biznesu internetowego w możliwie bezbolesny sposób.


Najważniejsza zasada – ekonomia

 Nawet na biurku byłego Prezydenta Stanów Zjednoczonych, Billa Clintona, wisiała zawsze karteczka z napisem ‘economy, stupid’, co można przetłumaczyć jako ‘przede wszystkim ekonomia, głupcze’. Jednak wielu początkujących internetowych przedsiębiorców zachowuje się, jakby uważali, że ich prawidła ekonomiczne nie dotyczą i tym samym oni nie muszą ich znać. Ale rzeczywistość jest przecież taka, że ekonomia dotyczy każdego. Dlatego właściciel sklepu internetowego powinien w takim samym stopniu rozumieć takie pojęcia jak, ‘przychód’, ‘zysk’, ‘koszty stałe’ itp. co manager pracujący w dużej firmie. Po prostu ekonomia dotyczy każdego.

 Najważniejszym aspektem ekonomii w prowadzeniu e-biznesu, jest rozumienie każdej wydanej złotówki w kategoriach ROI (return of investment), czyli zwrotu z inwestycji. Każda złotówka, którą wydajemy, powinna się prędzej czy później zwrócić – im prędzej się zwróci, tym lepiej, tym lepszy jest nasz model biznesowy. I właściciel sklepu internetowego powinien uważnie przyglądać się każdej wydawanej złotówce, właśnie pod kątem zwrotu z inwestycji. Nie należy wydawać pieniędzy tylko dlatego, że akurat je mamy, ani tylko dlatego, że coś akurat jest popularne i wszyscy to mają.